Skip navigation

Od kilku miesięcy pracuję w korporacji, gdzie niestety – jak to w korporacji – standardowym systemem desktopowym jest tzw. produkt pewnej dużej firmy z Redmond. Aby utrzymać swoją produktywność na rozsądnym poziomie zaopatrzyłem się w maszynę wirtualną z linuksem. Problem w tym, że do celów prezentacji obrabianych przeze mnie danych i tak wykorzystuję Excel’a.

Szukając jakiegoś szybkiego sposobu na kopiowanie danych z konsoli do arkusza znalazłem bardzo prosty program o nazwie xclip, który kopiuje do schowka to co dostaje na standardowe wejście. Dodając do tego współdzielony schowek między maszyną wirtualną maszyną a Windowsem – mamy szybki i efektywny sposób na kopiowanie danych. Przerzucałem w ten sposób po kilka tysięcy wierszy bez zauważalnego opóźnienia. Aby dane wklejane do arkusza były automatycznie rozbijane na kolumny powinny wykorzystywać znak tabulacji jako separator.

Przykładowe wywołanie wraz z podmianą przecinka na znak tabulacji:

 Bash$ ./skrypt.sh | sed 's/,/\t/g' | xclip -selection clipboard

A potem już tylko <Ctrl-V>…